środa, 17 kwietnia 2013

Bo z Bieszczadami ...

Z Bieszczadami jest różnie ... jedni je kochają i nie potrafią bez nich żyć inni omijają szerokim łukiem ... są też tacy u których magia odludzia i opowieści o "Bieszczadzkich Zakapiorach" - powodują - pęd do przygody oraz chęć pochwaleniasię wyprawą, która staje się celem nadrzędnym ... wakacji ;)
Wszystko jedno jakimi pobudkami kierują się poszczególne jednostki bądź grupy ... tak czy siak Bieszczady "magnetyzują".
Ze mną jest dokładnie jak w tekście Adama Ziemianina:
"Gdy w kawiarni mroczno
i kawa już zimna
zawsze są Bieszczady
więc rosną mi skrzydła ..."

Foto : A.B. ... jakiś czas temu ... Ach ;)