Rosyjskie maleństwo... jeden z największych lodołamaczy na świecie ... stara zasada obowiązująca u wschodnich sąsiadów: wszystko musi być wielkie imponujące i najlepsze na świecie ... choć ostatnie lata flota nieco zmurszała nadal budzi wrażenie. Gdyby nie rosyjski statek badawczy "Kiełdysz", na pokładzie którego dokowały dwa batyskafy "Mir 1" i "Mir 2", które mogły zejść na dużą głębokość.... nigdy nie dane było by nam oglądanie pięknych ujęć wraku Titanica Jamesa Cameron.
