niedziela, 13 marca 2011

Kresy i bezkresy....

 
Tak sobie kiedyś na facebooku dodałem jedno z wielu zdjęć, które zrobiłem latając różnymi wehikułami tu i tam.... :-) Jeszcze nie jak ptak ... ale czasami kiedy powietrze wierci mi w nosie ... chyba bardzo bym chciał... poczuć właśnie jak one...wolność prawie zawsze ... wiatr w żagle obowiązkowo.... oddech pełną piersią w ich przypadku chyba bezcenny !!!! No dobrze skoro tak mimowolnie dodałem jedno zdjęcie lotnicze .... dodam kolejne... może kiedyś tak po jednym dodam tyle że powstanie z tego mały albumik... hmmm kto wie... zawsze jak udaje mi się kolejny i kolejny raz wznieść w przestworza... czuję tę samą swoistą wolność czy jest ona porównywalna z tą, którą odczuwam szybując ponad wrakami ... chyba nie potrafię jednoznacznie odpowiedzieć. Jedno jest pewne że szybowanie ponad przestworzami niczym ptak... wpływa na mnie kojąco... zmienia się moje nastawienie do życia... czasami zazdroszczę ptakom ich wolności... niczym ograniczonej przestrzeni która gdzieś tam spotyka się z bezkresem, który człowiekowi nadal jest w większości nieznany... w dole błękit planety w gorze niebieskość , granat przechodzący w czerń a tym razem wyrażony czernią i bielą....